fbpx

Żołnierskie wesele w Dworze Kamionacz

Żołnierskie wesele w Dworze Kamionacz

Żołnierskie wesele w Dworze Kamionacz. Jak to mówią, za mundurem panny sznurem… Mundur zawsze dodaje powagi, dostojności i męstwa. Tak też właśnie w mundurze w dniu swojego ślubu wyglądał Piotr, który niedawno powiedział sakramentalne „tak” swojej ukochanej Dominice. To był wyjątkowy ślub i piękne wesele, ale zacznijmy tę historię od początku…

Po pierwsze – pełne uśmiechu przygotowania

To był ostatni dzień lipca. Na szczęście pogoda dopisała – było ciepło i słonecznie, czyli tak, jak marzy każda para młoda. Najpierw – jak niemal zawsze – odbyło spotkanie w domu pana młodego. Piotr jest żołnierzem, więc do ślubu poszedł w mundurze. Muszę Wam przyznać, że mundur zrobił na mnie ogromne wrażenie. Nawet dla mnie, fotografa ślubnego, który ma już za sobą niezliczoną ilość wesel, to wciąż dość niecodzienna sytuacja, by oglądać pana młodego w takim stroju. Podczas przygotowań Piotra nie zabrakło oczywiście rozluźniających atmosferę rozmów i żartów z najbliższymi oraz solidnej dawki szczerego uśmiechu.

Następnie kilka kadrów w domu panny młodej. Ostatnie poprawki, przypinanie welonu i szybkie spojrzenie w lustro – wszystko idealnie, co potwierdziły entuzjastyczne reakcje rodziny, która uczestniczyła w przygotowaniach Dominiki. Uwielbiam, kiedy podczas robienia zdjęć uda mi się uchwycić praktyczne rekwizyty, które dają świetne efekty na fotografiach. Idealnym przykładem jest właśnie wspomniane wyżej lustro.

Później nastąpił jeden z najbardziej szczególnych momentów tego dnia, czyli pierwsze spotkanie panny młodej i pana młodego. Z doświadczenia wiem, że zawsze tej chwili towarzyszy mnóstwo emocji, co za każdym razem staram się uwieczniać na fotografiach.

Po drugie – romantyczny ślub

Ślub Dominiki i Piotra odbył się w urokliwym, drewnianym kościele. W środku na gości czekały klimatyczne, rustykalne dekoracje. Uroczystość była niezwykle wzruszająca, co widać było nie tylko na twarzach pary młodej, ale także zgromadzonych gości. Nie zabrakło jednak także radosnych uśmiechów czy gromkich oklasków tuż po tym, jak Dominika i Piotr złożyli sobie przysięgę małżeńską.

Przy wyjściu z kościoła na nowożeńców czekał wojskowy szpaler utworzony przez kolegów Piotra. Szpaler złożony z żołnierzy w umundurowaniu galowym zawsze robi duże wrażenie – nie inaczej było tym razem. Ta wyjątkowa oprawa ceremonii wygląda również bardzo efektownie na zdjęciach.

Po trzecie – roztańczone Żołnierskie wesele w Dworze Kamionacz

Po ślubie państwo młodzi wraz z zaproszonymi gośćmi udali się na wesele, które odbyło się w wyjątkowym Dworze Kamionacz. Sala, w której odbyło się przyjęcie, urządzona jest w dworkowym stylu. Znajdują się tam między innymi ceglano-kamienne ściany, solidne, drewniane bale czy też mosiężne żyrandole. To wszystko zostało uzupełnione rustykalnymi dekoracjami – białymi, delikatnymi tkaninami, zieloną roślinnością i subtelnymi, ciepłymi światełkami. Cała ta kompozycja stanowiła magiczne wręcz tło dla głównych wydarzeń.

Wesele rozpoczęło się tradycyjnie od powitania chlebem i solą oraz życzeń składanych przez gości. Następnie pierwsza lampka szampana za zdrowie młodej pary, obiad i pierwszy taniec, na który goście patrzyli z zachwytem.

Później impreza rozkręciła się na dobre, co mogą potwierdzić wszyscy jej uczestnicy – nie tylko para młoda, ale też zarówno ci najstarsi, jak i najmłodsi goście. Energetycznym tańcom, szalonym zabawom i długim rozmowom oraz toastom przy wyśmienitych trunkach nie było końca. Goście wspólnie z nowożeńcami mogli także wziąć udział w szeregu konkursów zorganizowanych z okazji oczepin. Przyznam Wam, że zdjęcia z tej części imprezy często wywołują najwięcej uśmiechów na twarzach osób, które później oglądają fotograficzną relację z wesela.

31 lipca 2021 roku z pewnością do końca życia pozostanie w pamięci Dominiki i Piotra, wszystkich zgromadzonych podczas ich ślubu i wesela gości, ale także w mojej pamięci. Dlaczego? Powodów jest wiele. Po pierwsze, niecodziennie mam okazję fotografować żołnierski ślub. Po drugie, zarówno kościół, w którym odbył się ślub, jak i sala weselna zrobiły na mnie niesamowite wrażenie. I po trzecie, mogłem poznać wspaniałych, sympatycznych, młodych ludzi, którzy wybrali mnie, bym uwiecznił na zdjęciach ich najważniejszych dzień w życiu. Dominiko, Piotrze, dziękuję za Wasze zaufanie i życzę Wam wszystkiego najpiękniejszego!

Jeśli planujecie swoje wesele i podobają Wam się moje zdjęcia, zapraszam do kontaktu

Żołnierskie wesele w Dworze Kamionacz

Żołnierskie wesele w Dworze Kamionacz
Podziel się swoją opinią